„Jak tylko zaparkował, przesiedliśmy się na tylną kanapę, a ja niczym koala wtuliłam się w jego ramię. Film już się zaczynał, a Arlo wyjął z tajemniczej torby różne przekąski i napoje w plastikowych butelkach. Trzeba przyznać, że się przygotował. Rozpraszał mnie zapachem, ale także dotykiem, gdy kciukiem gładził moje nagie ramię. Film, który puszczali, był daleki od romansu, wyglądał raczej na erotyk w czystej postaci.
— Miał być romans — odpowiedział na moje nieme pytanie, gdy spojrzałam na niego przy pierwszej scenie. — Nie zrobiłem tego specjalnie — dodał z błyskiem w oku i zadziornym uśmiechem. Naprawdę próbowałam się skupić na filmie, ale przy kolejnych scenach zaczęłam się niespokojnie kręcić. To było silniejsze ode mnie i zamknęłam oczy, gdy poczułam jego usta przy płatku ucha. — To ja tak działam na ciebie czy film? — wymruczał w moją szyję, zostawiając na niej mokre pocałunki. Jęknęłam, gdy pociągnął za płatek ucha zębami."
Eloise to była piłkarka, której kontuzja przekreśliła sportowe marzenia. Nie zamierza jednak rezygnować z pasji, którą zamieniła na kibicowanie na lokalnym boisku. Arlo to przystojny zawodnik z numerem sześć. Porzucił karierę piłkarską na rzecz gry towarzyskiej na miejskim stadionie, wykorzystując swój talent w grze ze znajomymi. Dzięki swoim umiejętnościom mężczyzna szybko zyskuje wierną fankę, która dałaby wszystko, aby dotrzeć na sam szczyt…
Ewa Maciejczuk to pseudonim polskiej autorki opowiadań erotycznych. Jej miłość do czytania z czasem przerodziła się w pasję tworzenia własnych opowieści. Pozytywnie zakręcona i dążąca do wyznaczonych celów. Niepoprawna optymistka z głową pełną pomysłów, którymi uwielbia zaskakiwać swoich czytelników, powodując rumieńce na ich twarzach.